RÓŻNE: Przyroda i pory roku

RÓŻNE: Przyroda i pory roku

1. To Ojca mego świat!
Gdy słucham uchem swym,
To słyszę gór i dolin chór:
Przyroda śpiewa hymn!
To Ojca mego świat!
Niebiosa, ziemia w krąg,
Każdy głaz i krzak, i zdrój, i ptak,
Są dziełem Jego rąk.

2. To Ojca mego świat!
Gil, zięba, słowik, kos,
W koronach drzew swój nucą śpiew
Na chwałę Stwórcy w głos.
To Ojca mego świat!
On ubrał lilię w biel,
Stworzył zieleń traw, błękity mórz,
A wszystko ma swój cel.

3. To Ojca mego świat!
On świata tego Pan:
Wymiecie grzech spod moich strzech,
Wykona zbawczy plan.
To Ojca mego świat!
On rządzi ziemią tą,
On śle Swoją moc i w dzień, i w noc,
On zbawił duszę mą.

1. Ze wszystkich pór najlepszy jest cudownej wiosny czas;
Przyroda zlana w jeden chór radością dźwięczy w nas.

Refren: Ślicznej wiosny czas Radość wzbudza w nas;
Wieczności znak i szczęścia czas dla wszystkich nas!

2. Gdy każde drzewo, każdy krzak w strój kwiecia stroi się;
Gdzie spojrzysz w krąg jest cudnie tak, że serce śpiewać chce.

3. I każdy z nas swą wiosnę ma W radości zdobną kwiat;
Szczęśliwy, kto przy Panu trwa i dąży w lepszy świat.

4. Człowieku, wiedz, że młodość twa kształtuje życie twe;
Omijaj zawsze drogę zła i żyj tak, jak Bóg chce.

1. Cudowny jest wiosenny czas,
Gdy budzi się znów świat,
Gdy wszystko w krąg zieleni się
I kwitnie każdy kwiat.
Gdzie tylko swój skieruję krok
I spojrzę wzrokiem swym,
Z radością serce wznosi się
I śpiewa chwały hymn.

2. Wspaniały to, cudowny czas,
Gdy słyszę ptasząt śpiew,
Jak chwalą Stwórcę swego znów
W koronach pięknych drzew.
Kwieciste pola, piękny gaj:
To znak młodości dni
I wiecznie cudnej wiosny czas,
Gdy słońce zawsze lśni.

3. Gdy słońce pośle promień swój
Na ziemię, mija chłód;
Przyroda znowu budzi się
I piękna tworzy cud.
Niech prawdy Bożej wielka moc
Ogrzeje serce twe,
Byś znowu odrodzonym był
I czynił, co Bóg chce!

1. Jak cudownie, gdy słońce wieczorem
Swą tarczę ukrywa gdzieś w cień,
Jak cudownie natura brzmi dziś o tym, że
Wielce ukochał mnie mój Bóg.

Refren: Każde słowo moich ust
Za małą wartość ma,
Żeby Tobie oddać cześć;
Nucę więc wdzięczności pieśń,
A Ty jej prostą treść
Skrzydłem wiatru prowadź sam!

2. Jak cudownie, gdy wiosna nadchodzi:
Odradza się zieleń i kwiat;
Jak cudownie przyrody głos brzmi: „Wielki Bóg,
Który ukochał także cię”.

3. Jak cudownie objawia przyroda,
Swych łask nigdy nie skąpiąc nam;
Jak cudownie rozsiewa swą woń, bo mój Bóg
Jakże ukochał mocno mnie.

1. Znów nadeszła smutna pora,
Wiele liści spada z drzew;
W lasach cisza jest grobowa,
Umilkł ptasząt dźwięczny śpiew.
Gdzie to wszystkie się podziały?
Śpiewy ich cieszyły nas,
Chłody zimy je wygnały,
Opustoszał piękny las.

2. Uleciały z lasów; gajów
Roje ptasząt, znikł ich głos;
Hen gdzieś w dal, do ciepłych krajów,
By tam dzielić wiosny los.
Tak przeminie wiosna twoja
I jesieni przyjdą dni;
Lecz kto w Panu ma ostoję,
Wieczna już w nim wiosna lśni!

1. Wyjdź, spojrzyj na cudowny świat,
Zdobiony w zieleń, piękny kwiat,
Na Boże cuda lata!
Tak piękny jest przyrody dar,
Tak pięknie się rozlewa czar,
Że w niebo pieśń wzlatuje!
Że w niebo pieśń wzlatuje!

2. Mknie po kamykach strumyk w dal
Wśród barwnych łąk, kwiecistych hal,
Spływając pięknie z góry;
Gdzie stada owiec pasą się,
Pasterzy głos po halach mknie,
Radosne tworząc wtóry!
Radosne tworząc wtóry!

3. Skowronek nuci piosnki ton,
Gołąbek swój opuszcza dom,
By w lesie mieć schronienie;
A mistrz nasz, słowik, śpiewem swym
Raduje wszystkich w czasie tym,
Śląc błogie ukojenie!
Śląc błogie ukojenie!

4. Gdzie spojrzysz, hen, wśród dolin, wzgórz,
Obfity plon dojrzewa już,
Zraszany Bożą rosą;
Wesoło pszczółek wielki rój
Wyrusza, hen, po pokarm swój,
Do uli go przynosząc.
Do uli go przynosząc.

5. Jak błogo będzie Zbawcę czcić
I w niebie z Nim na wieki być,
Dziękczynne niosąc palmy!
Podziwiać wieczne lato tam,
Co z łaski Swej zgotował nam,
I szczęścia śpiewać psalmy
I szczęścia śpiewać psalmy!

1. Wszechmocny Bóg ma w mocy czas I świata tego bieg:
Przemija wiosna, zieleń drzew, A ziemię kryje śnieg.
Tym białym płaszczem skrywa Bóg Jesienny zboża siew.
Tak o nas troszczy się nasz Pan, Więc czci Mu wznieśmy śpiew.

2. Bóg zsyła wiatr i chłód, i mróz, Zamienia wodę w lód,
Odziewa ptaszki w ciepły puch, By ich nie zmroził chłód.
I pokarm w zimie daje im, Ziarenko tu i tam,
Wszak każdy twór Swój dobry Bóg W opiekę bierze sam.

3. I nas w opiekę bierze Pan, Na skrzydłach pragnie nieść;
Nie martwmy się o napój, dom, Lub co będziemy jeść.
A gdy w upadku znajdzie nas Nasz pełen łaski Pan,
Oczyści z win, uleczy On sinością swoich ran.

1. Kiedy w słońcu z rana
Znów zaszumi las,
Wielbiąc Stwórcę Pana,
W drogę śpieszmy wraz!

Refren: Gdy się rozśpiewa ptasząt chór
I zaszeleści wiatr,
Podziwiamy Boską dłoń,
Co stworzyła piękny świat.

2. Wszędzie, gdzie spojrzymy,
Jest wyraźny ślad
Boskiej wielkiej mocy,
Co nas wzrusza tak!

3. Czy to błękit nieba,
Czy to kwiatów
woń, Czy też zieleń drzewa,
Wszystko zwie nas Doń!

4. Dusza, choć radosna,
Tęskni w strony te,
Gdzie trwa wieczna wiosna,
Co nie kończy się!

1. Dziękuję Ci, o Panie mój,
Żeś piękny stworzył świat:
Za góry, lasy, wody zdrój,
Za zioła, piękny kwiat.

Refren: Jedynie Ciebie, Stwórco mój,
Uwielbiać zawsze chcę;
Podziwiam moc i rozum Twój,
Dziękczynne pienia ślę.

2. Dziękuję Ci, o Panie mój,
Za piękny nieba skłon,
Za słońce, księżyc, gwiazdek rój,
Za deszcz i mgłę, i szron.

3. Dziękuję Ci, o Panie mój,
Za wszystkie twory Twe;
Żeś stworzył mnie na obraz Swój,
Od grzechu zbawił mnie.

1. Lśniący strumyczek tak szybko z gór mknie,
Wciąż płynie w dal, wciąż płynie w dal;
Pieśń najpiękniejszą na cześć Stwórcy śle,
Mknie wciąż wśród gór i hal.

Refren: Wciąż płynie on, płynie tak w dal,
Cudnie się wije, mknie;
Zdrój czysty ten wciąż płynie w dal,
Pieśń chwały Stwórcy śle.

2. Strumień ten zrasza i trawę, i kwiat,
Tak cudnie lśni wśród pól i łąk;
Wszędzie zostawia on mocy swej ślad,
Roztacza życie w krąg.

3. Im dalej płynie, tym więcej ma wód,
Do morza mknie, do morza mknie:
Niesie on radość i wilgoć, i chłód,
Do morza wody śle.

4. Takim strumykiem ty zawsze masz być,
Przy Panu trwać, przy Panu trwać;
Radość, pociechę nieść, dla bliźnich żyć,
Przy Panu wiernie stać.

1. Dziękczynny Stwórcy wznieśmy śpiew
W ten mroźnej zimy czas,
Że On przed chłodem chroni siew
I strzeże także nas!

2. On śniegiem ten okrywa świat
I wody skuwa w lód;
Tak zrządził On od dawnych lat,
To mocy Jego cud.

3. Niech chwali Pana, kto Go zna,
Przez całe życie swe,
Bo On o wszystkich zawsze dba,
Na czas Swą pomoc śle.

4. On zimę, lato, dzień i noc,
Zarządził mądrze tak,
Że w tym się jawi Jego moc
I woli Jego znak.

1. Szeroki, wielki widnokrąg,
Błękitne, piękne niebo w krąg,
Pogodną i gwiaździstą noc
Stworzyła nieskończona Moc.
Gdy słońce wschodzi w każdy dzień
Rozprasza ciemnej nocy cień,
To blaskiem swym zwiastuje nam,
Że świat ten stworzył Pan Bóg sam!

2. Z zachodem słońca, nocy mgłą,
Zaczyna księżyc podróż swą,
Zapala się gwiazd wielki rój
I niebo wdziewa nocny strój;
Planety, meteorów cud,
Południe, północ, zachód, wschód,
Natura cała głosi nam,
Że wszechświat stworzył Pan Bóg sam!

3. A choć w cichości gwiazdy mkną
I choć w swym biegu nieme są,
Dla ucha wiary głos ich brzmi,
Gdy światło ich tam w górze lśni,
A głos ich sięga niebios kres
I głosi, że Bóg Stwórcą jest.
Należy więc i głosić nam,
Że wszechświat stworzył Pan Bóg sam!

1. Stworzycielu, chwała Ci Za stworzenia Twego cud!
Tyś sam stworzył rzeki zdrój, Oceanu ogrom wód,
Wiatr, obłoki, chmury, deszcz, Szron i grad, i śnieg, i lód.

2. Stworzycielu, chwała Ci Za równiny, piękno gór,
Kwiaty, zioła, każdy krzew, Za owoce, ciemny bór,
Za wydm piachy, zboża łan I jesienny hojny zbiór.

3. Stworzycielu, chwała Ci, Że stworzyłeś z łaski mnie
I żeś za mnie dźwigał krzyż, I na śmierć oddałeś się;
Za stworzenie Twe i krzyż Wdzięcznym sercem wielbię Cię!